Będzie spotkanie przedstawicieli Chin i USA. Tematem rozmów broń nuklearna
Napięta sytuacja na świecie i dwie krwawe wojny toczące się na Ukrainie i w Izraelu sprawiają, że obawiamy się eskalacji tych konfliktów i ich przemiany w wojnę światową. Nawet minister obrony Niemiec powiedział niedawno wprost, że należy przygotować społeczeństwo i wojsko na realną perspektywę konfliktu zbrojnego w Europie. Jako że w konflikcie takim brałyby udział mocarstwa atomowe, najgorszą ewentualnością jest użycie taktycznej broni jądrowej. Czy uda się drogą dyplomatyczną zażegnać widmo wojny atomowej? Teraz jest na to pewna szansa. Już za kilka dni odbędą się ważne rozmowy przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Chin - podał "Wall Street Journal". W rozmowach tych nie wezmą co prawda bezpośredniego udziału Joe Biden i Xi Jinping, jednak temat będzie poważny, bo będzie nim właśnie broń nuklearna. Można mówić o pewnym przełomie, bo wcześniej Pekin odmawiał USA rozmów o swoim potencjale jądrowym.
Najpierw spotkanie asystentów sekretarzy stanu, potem przywódców. Tematem rozmów rosnący potencjał nuklearny Chin
Do spotkania, pierwszego takiego jeszcze od czasów prezydentury Baracka Obamy, ma dojść w poniedziałek, 6 listopada. W rozmowach będą uczestniczyć asystent sekretarza stanu ds. kontroli zbrojeń Mallory Stewart i jej chiński odpowiednik Sun Xiaobo. Jak precyzuje "Wall Street Journal", nie można mówić o negocjacjach, a jedynie o wzajemnym informowaniu się o kwestiach związanych z głowicami jądrowymi. Arsenał jądrowy Chin to obecnie 500 głowic, a do 2030 roku ma ich być tysiąc, zaś USA i Rosja mają ich około 5 tysięcy. Spotkanie odbywa się w ramach planów intensyfikacji kontaktów Pekinu i Waszyngtonu, zaś jeszcze w tym miesiącu Joe Biden i Xi Jinping spotkają się osobiście w San Francisco podczas szczytu APEC (Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku).