Byli m.in. gościmi specjalnymi na mszy świętej za Ojczyznę i poległych pod Smoleńskiem, która została odprawiona w kościele św. Ferdynanda w Chicago. Wraz z gośćmi z Polski uczestniczyło w niej około 300 wiernych. Po mszy odbyło się spotkanie i projekcja filmu Aliny Czerniakowskiej pod tytułem „Trwajcie”. Jest to wzruszający obraz – świadectwo działań IPN i Janusza Kurtyki. Filmu nigdy nie pokazywano w polskiej telewizji. Wywarł on na widzach duże wrażenie, bo tuż po projekcji zapadła cisza, a zaraz po niej wybuchły brawa.
W czasie spotkania Zuzanna Kurtyka prezentowała także książki historyczne po tytułem: „Kocham Polskę. Historia Polski dla naszych dzieci” oraz „Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989” – wydane przez IPN. Gorąco namawiała do ich zakupienia, przekonując rodziców, że na nich właśnie spoczywa odpowiedzialność za edukację dzieci i ich świadomość patriotyczną – zwłaszcza, jeśli mieszkają na obczyźnie.
Jak mówiła pani Zuzanna, obecna wizyta bardzo różni się od tej oficjalnej – 1,5 roku temu – z okazji pierwszej rocznicy tragedii smoleńskiej. – Teraz miałam bliższy i bardziej bezpośredni kontakt z Polonią – mówiła. Zaapelowała też, żeby Polonia zaczęła działać razem, a nie była rozbita na małe grupki.
Wdowa była także gościem Biesiady Góralskiej w Domu Podhalan ZPPA, gdzie podano przysmaki domowej roboty. Rodzina Kurtyków w towarzystwie prezesa ZPPA Andrzeja Gędłka złożyła kwiaty na tablicy smoleńskiej, znajdującej się na dziedzińcu przy Domu Podhalan.
Potem przyszedł czas na relaks i zwiedzanie Chicago. Pani Zuzanna wraz synami odwiedziła między innymi Sears Tower, Navy Pier, Millennium Park i muzea.
Wdowa po Januszu Kurtyce w Chicago: Wychowujcie swoje dzieci na polskich patriotów
2012-08-17
8:00
Zuzanna Kurtyka – wdowa po ś.p. Januszu Kurtyce, prezesie Instytutu Pamięci Narodowej – przebywała z kilkudniową wizytą w Chicago. Towarzyszyli jej synowie: Paweł i Krzysztof oraz brat męża – Andrzej Kurtyka. Program chicagowskiej wizyty rodziny Kurtyków był bardzo napięty i wypełniony licznymi spotkaniami z polonijnymi mediami i Polonią.