Sytuacja jest krytyczna, ponieważ w południe poziom wody w centrum miał osiągnąć nawet 160 cm. Na szczęście, prognozy się nie sprawdziły, jednak zalane zostały praktycznie wszystkie kamienice.
Woda przykryła również drewniane kładki i pomosty, które zazwyczaj pozwalają mieszkańcom i turystom względnie suchą nogą poruszać się po mieście. Do chaosu przyczynił się dodatkowo strajk komunikacji miejskiej, choć wodne tramwaje i tak kursowały puste, ponieważ pod wodą znalazła się większość przystanków.
Z sytuacją nie radzą sobie władze miasta. Burmistrz Wenecji miał dla swoich mieszkańców tylko jedną radę: kupujcie wysokie kalosze.
Wenecja zatonęła
2008-12-01
15:10
Osiemdziesiąt centymetrów wody na Placu Świętego Marka i absolutny chaos - tak wygląda teraz Wenecja. Tak wysoka woda była tam ostatnio trzydzieści lat temu.