Jak już informowaliśmy, Marcin Daniec przyjechał do metropolii bawić Polonię skeczami ze swojego najnowszego programu „Krakowiacy i Górale!”. Jak nas zapewnił, zawsze łączy przyjemne z pożytecznym i za każdym razem zabiera w trasę swoich najbliższych.
– Nigdy nie wyjeżdżam z domu na występy bez swojej żony Dominiki i córeczki Wiktorii. Nie wyobrażam sobie nawet dwutygodniowej rozłąki z moimi kobietkami – opowiada Daniec.
A nie speszona niczym córeczka Dańca zrobiła nam prawdziwe show.
– Wszystko wskazuje na to, że rośnie mój następca – uśmiecha się pan Marcin. – Zdarza się, że Wiktoria podczas występów wpada na scenę i publicznie do wielkiej widowni opowiada dowcipy, które bawią do łez. Ciekawe, po kim to ma – śmieje się kabareciarz.
Jeden z ulubionych dowcipów Wiktorii to ten o blondynkach.
– Pyta jedna drugą. Co jest bliżej: Warszawa czy księżyc… No, hello! Księżyc widać… – śmieje się dziewczynka (która podobnie jak mama jest blondynką).
Okazuje się, że opowiadanie skeczy to nie jedyna rzecz, jaką odziedziczyła po tatusiu. Tak jak on uwielbia również Nowy Jork.
– Bardzo lubię sklepy z zabawkami, a najbardziej Toys’R’Us, gdzie jest taki duży dinozaur, który mi pomachał – opowiada.
– To niesamowite. Ja, jako młody człowiek zbierałem znaczki z listów, które przychodziły z Ameryki. A moje dziecko może tu bywać… – zamyśla się Daniec. – Wiktoria swoją pierwszą urodzinową świeczkę dmuchała właśnie w Nowym Jorku. Prawdziwa z niej szczęściara… – przypomina pan Marcin.
Satyryk podczas wizyty w redakcji opowiadał nam również o kulisach nowego programu w TVP1 „Daniec z gwiazdami, czyli Euro Show”. Reżyser programu – Leszek Kumański – powierzył mu rolę głównego prowadzącego.
– On wiedział, co robi. Uderzył w moją słabą stronę, nie mogłem odmówić takiej propozycji. Ja, zapalony kibic… Podczas programu panuje atmosfera niesamowitej sportowej rywalizacji – mówi Daniec. W programie pojawiają się m.in. Klaudia Carlos, Radosław Majdan, Kevin Aiston (Anglia), czy Paolo Cozza (Włochy). – Wprowadzamy Polaków w niesamowity czas, jakim będzie Euro 2012. Oswajamy wszystkich z emocjami, jakie będą panowały w naszym kraju już w czerwcu. Wszyscy oszalejemy ze szczęścia – dodaje Daniec.
Daniec podkreśla, że ceni sobie wizyty w Nowym Jorku i Stanach nie tylko ze względu na zwiedzanie i zakupy, ale przede wszystkim Polonię – to co robi, jak go przyjmuje.
– To wy, Polonusi, dbacie o naszą opinię za granicą. Podziwiam walkę o to, by „polskie obozy” nie pojawiały się w amerykańskich mediach” – mówi całkiem serio artysta.
Wesoła rodzina Dańców w Nowym Jorku i „Super Expressie’’
2012-04-21
2:00
Okazuje się, że jednemu z najpopularniejszych artystów kabaretowych w Polsce Marcinowi Dańcowi (55 l.) rośnie konkurencja. Podczas wizyty w naszej redakcji jego czteroletnia córeczka wprost zasypała nas dowcipami… prześcigając się ze swoim tatą.