Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Autobus na 7 minut przed tragedią

i

Autor: youtube

Wypadek polskiego autokaru

Wideo pokazuje polski autokar na 7 minut przed wypadkiem! Czy coś zapowiadało tragedię w Chorwacji?

Kamera monitoringu na chorwackiej autostradzie nagrała polski autokar zaledwie siedem minut przed tragedią! Na nagraniu widać, jak pojazd z 44 osobami w środku mknie drogą. Czy na nagraniu widać jakiekolwiek niepokojące oznaki tego, co miało się wydarzyć kilka minut później? W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne, w tym 19 jest w ciężkim stanie.

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Do sieci trafiło nagranie z monitoringu autostrady.  Na filmie widzimy autobus na kilka minut przed katastrofą

6 sierpnia wczesnym rankiem autokar wiozący 44 Polaków przez Chorwację z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał z chorwackiej autostrady do rowu. Zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne, w tym 19 jest w ciężkim stanie. Wiadomo, że autokarem podróżowali polscy pielgrzymi, jechali z Zagrzebia do Medjugorje w Bośni i Hercegowinie. Pochodzili z Wielkopolski oraz spod Radomia. Jak mogło dojść do tak wielkiej tragedii? To wyjaśni śledztwo polskiej i chorwackiej prokuratury. Na razie mnożą się spekulacje. Jak podała chorwacka telewizja HRT, prawdopodobną przyczyną wypadku polskiego autokaru w Chorwacji było zaśnięcie kierowcy, a według wstępnych informacji Ministerstwa Infrastruktury pojazd był sprawny technicznie. Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie, obok którego nie sposób przejść obojętnie wobec tego, co się wydarzyło. Kamera monitoringu na chorwackiej autostradzie nagrała polski autokar zaledwie siedem minut przed tragedią! Na nagraniu widać, jak pojazd z 44 osobami w środku mknie szosą. Czy na nagraniu widać jakiekolwiek niepokojące oznaki tego, co miało się wydarzyć kilka minut później?

PRZECZYTAJ TAKŻE: Takim autobusem jechali Polacy! Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Straszna relacja świadka. "Ludzie zawodzili, było dużo martwych"

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Nic nie zapowiadało tragedii. Skąd pochodziły ofiary?

Wydaje się, że na nagraniu brak jakichkolwiek niepokojących oznak, na przykład dziwnego toru jazdy czy czegokolwiek nietypowego w zachowaniu kierowcy i w działaniu pojazdu. Autokar jedzie ze zwyczajną prędkością po swoim pasie. Kompletnie nic na tym nagraniu nie zapowiada tragicznego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Tymczasem ze wstępnych ustaleń wynika, że autokarem, który uległ wypadkowi w Chorwacji, Polacy jechali z Częstochowy do Medjugorje. Jak poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina, pasażerowie autokaru pochodzili z okolic Konina, Sokołowa i podradomskiej Jedlni, zaś organizatorem wydarzenia było Bractwo św. Józef. Autokar był zarejestrowany w Grodzisku Mazowieckim.

PRZECZYTAJ TAKŻE: NATO ostrzega przed planami Putina. "Sąsiednie kraje będą następne"

PRZECZYTAJ TAKŻE: Matka i pięcioro dzieci zginęły w potwornym wypadku. Ojciec zmarł w szpitalu

Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Autobus na 7 minut przed tragedią

i

Autor: youtube
Sonda
Czy miałeś kiedyś wypadek w autobusie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają