- Możemy z całym przekonaniem powiedzieć, że jesteśmy najbezpieczniejszą metropolią w Ameryce, co pokazują kolejne statystyki, ale staniemy się jeszcze bezpieczniejszą - mówił na konferencji burmistrz Bill de Blasio (57 l.). - Już od jakiegoś czasu ulice, dzielnice, osiedla są monitorowane przez policyjne patrole. Głównym założeniem tej inicjatywy było to, żeby mieszkańcy znali i ufali swoim oficerom, a z drugiej strony każdy taki patrol odstraszał kogoś, kto ma złe intencje. Teraz takie same patrole z ulic zejdą pod ziemię - dodał burmistrz.
Polityk przyznał, że sytuacja w metrze nie jest za dobra, ale można ją poprawić. Sposobem mają być dodatkowi policjanci. Na początku patrole pojawią się na stacjach na Brooklynie i w Harlemie, a następnie w kolejnych okolicach. Poza monitorowaniem stacji policjanci będą także wsiadać do wagonów, by czuwać nad bezpieczeństwem w pociągach.