Za trzy tygodnie członkowie Rady ds. Zdrowia (Board of Health) mają głosować nad projektem burmistrza. Jeśli przejdzie, to pożegnamy się z rozmiarem „large”, gdy chodzi o słodkie napoje. Ale ten pomysł nie znajduje uznania większości nowojorczyków. Ponad 60 proc. uważa, że ten zakaz nie ma sensu i ingerencja w przyzwyczajenia nowojorczyków idzie za daleko. Mało kto także wierzy w jego skuteczność. W każdej dzielnicy większość jest przeciwna, ale największy opór jest na Bronksie i na Queensie. Oczekuje się, że Rada ds. Zdrowia przyjmie zakaz. Nowojorczycy, tak jak i wszyscy Amerykanie zdają sobie sprawę z problemu otyłości, ale nie wierzą, ze zakazy poprawią sytuację. –Ludzie robią i jedzą wiele niezdrowych rzeczy. Dlaczego demonizować napoje? - pytała Liz Hare (43 l.) z Queensu w rozmowie z NY1. Słodkie napoje konsumują głównie Afroamerykanie i Latynosi. Robi to ponad 70 proc. ludzi z tej społeczności. Wśród białych regularnie pije je tylko 40 proc.
Większość nowojorczyków jest przeciw ograniczaniu rozmiaru napojów
2012-08-23
16:01
Plan burmistrza Michaela Bloomberga (70 l.), by ograniczyć wielkość tzw. „sody” sprzedawanej w restauracjach nie cieszy się popularnością.