Wołodymyr Zełenski i jego ludzie starli się na Twitterze z Elonem Muskiem! Padły mocne słowa, tematem kłótni wojna na Ukrainie
Takiej awantury Twitterowej na najwyższych szczytach władzy chyba jeszcze nie było, przynajmniej odkąd Donald Trump został zbanowany w mediach społecznościowych. Elon Musk, czyli najbogatszy człowiek świata starł się w internetowej awanturze z prezydentem Ukrainy, jego doradcą i odchodzącym ambasadorem Ukrainy w Niemczech. Zaczęło się od wpisu Muska, który zastanawiał się, czy można w pewnym stopniu ustąpić Władimirowi Putinowi w imię pokoju. Zrobił głosowanie na swoim profilu, pytając swoich obserwatorów, czy powinno się oddać Krym Rosji oraz zagwarantować mu dostawy wody, podpisać zobowiązanie do neutralności Ukrainy i zrobić uczciwe tym razem referenda na okupowanych terenach, pytając mieszkańców, czy chcą, by ich tereny należały do Rosji, czy do Ukrainy. Choć była to tylko sonda, rozpętała się burza wokół tematu wojny na Ukrainie.
Ambasador Ukrainy do najbogatszego człowieka świata: "Spier... to moja bardzo dyplomatyczna odpowiedź dla ciebie, Elonie Musku"
Zareagował sam Wołodymyr Zełenski. Odpowiedział Muskowi, proponując inną sondę dla użytkowników Twittera, z pytaniem: "Którego Elona Muska wolą, tego który popiera Ukrainę, czy tego który popiera Rosję?". Doradca prezydenta Mychajło Podolak napisał z kolei, że ma "lepszy plan pokojowy" i że należy "wyzwolić terytoria ukraińskie włącznie z anektowanym Krymem", doprowadzić do demilitaryzacji Rosji i pozbawienia jej broni jądrowej, a potem postawić przed sądem sprawców zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie. Z kolei odchodzący ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk zupełnie nie przebierał w słowach: "Spier... to moja bardzo dyplomatyczna odpowiedź dla ciebie, Elonie Musku". Co na to Musk? Pozostał przy swoim zdaniu, by rozważyć ustępstwa wobec Putina w obliczu zagrożenia tego, co nazwał "wojną totalną".