WIELKA BRYTANIA: Emma Mynors urodziła dziecko w śpiączce

Brytyjka Emma Mynors była w siódmym miesiącu ciąży, gdy nagle źle się poczuła. Myślała, że tylko złapała przeziębienie od synka Conrada (3 l.), ale jej stan szybko się pogarszał. W szpitalu lekarze zdiagnozowali ciężkie zapalenie płuc. Potem Brytyjka przeszła dwa udary mózgu i zapadła w śpiączkę. Wtedy zaczął się poród. Lekarze ze zdumieniem zobaczyli, że bezwładne ciało Emmy samo wypycha dziecko na świat. Wszystko stało się tak szybko, że cesarskie cięcie nie było potrzebne. Pielęgniarki położyły maleńkiego wcześniaka na piersi nieprzytomnej Emmy. Wszyscy byli pewni, że to pierwszy i ostatni raz...

Ale organizm kobiety walczył. Po dwóch tygodniach otworzyła oczy. Nie pamiętała, co się z nią działo, że była w drugiej ciąży i nie wiedziała, kim jest leżące obok niej niemowlę! Poznawała tylko czuwających przy niej starszego synka i męża Deana (27 l.). Dziś jej córeczka Amy ma już rok, a Emma jest już całkowicie zdrowa. Utracona pamięć wróciła i kobieta pamięta już wszystko - poza porodem.