Związek zawodowy Aslef, który zrzesza około sześćdziesięciu procent maszynistów, uważa, że praca w drugi dzień Świąt powinna być dobrowolna. Dyrekcja metra odpowiada tymczasem, że praca w tym dniu powinna być traktowana tak samo jak w każdy inny dzień ustawowo wolny od pracy.
Chociaż to świąteczny dzień, to strajk da się we znaki londyńczykom. Drugi dzień świąt, to bowiem tradycyjny początek sezonu wyprzedaży.
Metro skierowało na trasy zastępcze autobusy. Strajk potępił burmistrz Londynu Boris Johnson. Oskarża maszynistów o brak wrażliwości na sytuację ludzi, którzy mają pensje niższe od nich i z powodu protestu nie mają jak dojechać do pracy.
Maszyniści londyńskiego metra zarabiają prawie czterdzieści pięć tysięcy funtów rocznie. Pracują 35 godzin w tygodniu i mają 43 dni wolnego.
Wielka Brytania: POCZĄTEK WIELKICH WYPRZEDAŻY, a tu strajk!
2011-12-26
14:50
Strajk w londyńskim metrze. Od północy nie jeździ podziemna kolejka w stolicy Wielkiej Brytanii. Maszyniści domagają potrójnego wynagrodzenia za pracę w drugi dzień Świąt i wolnego dnia w zastępstwie. Chociaż to świąteczny dzień, to strajk da się we znaki londyńczykom. Drugi dzień świąt, to tradycyjny początek sezonu wyprzedaży.