Tam wybuchł prawdziwy skandal, po tym jak się okazało, że... śmietniki szpiegują przechodniów. Chodzi o nowoczesne pojemniki wyświetlające reklamy, zainstalowane w mieście przed zeszłorocznymi igrzyskami. Okazało się, że są w nich zamontowane specjalne programy śledzące telefony ludzi wyrzucających śmieci.
Oficjalnie chodziło o wysyłanie przechodniom specjalnie dobranych reklam. O co jeszcze? Strach pomyśleć. Władze nakazały firmie odpowiedzialnej za śmietniki demontaż urządzeń szpiegowskich.