Zginęło co najmniej trzydzieści osób, co najmniej pięćdziesiąt zostało rannych. To tylko wstępny bilans wielkiej katastrofy kolejowej, do której doszło dziś rano w prowincji Sindh na południu Pakistanu. W zmiażdżonych wagonach dwóch składów, które zderzyły się ze sobą wciąż uwięzieni są ludzie, trwa akcja ratunkowa. Nie wiadomo jeszcze, z jakich przyczyn doszło do tej katastrofy. Pociągi nie zderzyły się czołowo, lecz Sir Syed Express najechał na pociąg ekspresowy Millat Express po tym, jak ten wykoleił się. Wagony i lokomotywy są doszczętnie zniszczone.
NIE PRZEGAP: Księżna Kate skomentowała narodziny córki Meghan! Te słowa mogą zaskoczyć
Tragiczny bilans może jeszcze znacznie wzrosnąć, ponieważ dwoma pociągami, które dziś rano zderzyły się w południowym Pakistanie podróżowało łącznie około 1100 pasażerów. Według nieoficjalny danych są setki rannych, niektóre osoby zostały przewiezione do szpitali w stanie krytycznym. Na miejsce katastrofy wieziony jest ciężki sprzęt, któy pozwoli na uwięzienie kolejnych rannych pasażerów. Przyczyną tragedii mogła być przestarzała infrastruktura kolejowa, z jej powodu w Pakistanie dochodzi do dużej liczby tego typu wypadków.