Bucza to niewielkie miasto położone na północny zachód od Kijowa. Dwa lata temu liczyło nieco ponad 36 tysięcy mieszkańców. Podczas wojny na Ukrainie to niegdyś spokojne miasteczko zostało zmienione w miejsce egzekucji setek niewinnych mieszkańców. Wstrząsające zdjęcia i filmy z Buczy obiegły właśnie świat. Zabity mężczyzna obok przewróconego roweru, ktoś leżący bezwładnie pośrodku jezdni, zapłakana staruszka, której właśnie Rosjanie związali i wystrzelali wszystkich sąsiadów. Zdjęcia z Buczy pokazał w mediach społecznościowych między innymi szef ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. "To rozmyślnie popełniona zbrodnia. Celem Rosjan jest zabicie jak największej liczby Ukraińców. Musimy ich powstrzymać i wyrzucić ich stąd. Żądam nałożenia przez G7 nowych, miażdżących sankcji TERAZ" - pisze załamany Dmytro Kułeba. Jak informuje agencja AFP powołując się na mera Buczy Anatolija Fedoruka, w mieście powstają zbiorowe mogiły, ponieważ jest zbyt wiele ofiar, by grzebać je osobno.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Na co choruje Putin? "Jego stały towarzysz to onkolog"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dzieci z Mariupola mówią o wojnie. To nagranie wyciska łzy z oczu
W Buczy w takich zbiorowych grobach leży już około 300 osób. Są tam nawet dzieci - Rosjanie zabili między innymi 14-letniego chłopca. AFP potwierdza cytowane w mediach społecznościowych doniesienia świadków o tym, że rosyjscy żołnierze przeprowadzali regularne egzekucje, dopuszczając się ludobójstwa. Ofiary wojsk Putina są często znajdowane z rękami związanymi do tyłu. Kiedy zginęli ci wszyscy ludzie? Trudno powiedzieć, ponieważ od miesiąca miasto znajdowało się pod kontrolą Rosjan, siły ukraińskie dostały się do Buczy dopiero teraz, zastając przerażający widok.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Będzie spotkanie Zełenskiego z Putinem! Porozumienie bliskie? Niezgoda w jednej kwestii
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kolejna wojna wisi na włosku?! Padły groźby ataku, Kim Dzong Un odpowiada