Meteoryt spadł z nieba u wybrzeży Wysp Kanaryjskich! Potężny huk i kolorowe błyski na niebie, panika na wyspach
Wielu mieszkańców Wysp Kanaryjskich i turystów myślało, że właśnie zbliża się ich koniec! W samym środku dnia ludzie nagle usłyszeli przerażający huk, a ziemia się zatrzęsła, tak jakby spadła bomba lub rakieta. Na niebie pojawiły się zielone i czerwone błyski, w oknach zatrzęsły się szyby. Koniec świata? Wojna? Trzęsienie ziemi? Rozdzwoniły się telefony alarmowe. Ludzie na wyścigi dzwonili na policję i straż pożarną, myśląc, że nadciąga poważne niebezpieczeństwo. Na szczęście skończyło się na strachu. To był tylko meteoryt wielkości piłki do koszykówki, który przeleciał nad hiszpańskim archipelagiem znajdującym się na zachód od Afryki i wpadł prosto do Atlantyku. Potwierdziły to szybko władze Wysp Kanaryjskich.
Bolid na Wyspach Kanaryjskich siał grozę. Czym jest bolid? Jaką ma temperaturę?
Meteoryt grozy leciał nad wyspami La Palma, El Hierro i La Gomera oraz nad południową częścią Teneryfy i spadł do wody u północnych wybrzeży Gran Canarii. Jak informują władze Wysp Kanaryjskich, na szczęście nikomu nic się nie stało, nie odnotowano nawet żadnych strat materialnych. Tym, co tak wystraszyło mieszkańców wysp, był najprawdopodobniej tak zwany bolid, czyli meteor o jasności większej niż Wenus i nagrzany do temperatury kilku tysięcy stopni Celsjusza.