Nie ma końca bitwie o dzieci Angeliny Jolie i Brada Pitta. W zeszłym miesiącu Brad utarł Angelinie nosa, po pięciu latach wydzierając jej szerszy zakres opieki nad synami i córkami. Ona zaś od początku walczyła o wyłączne prawo do opieki. Jednak Angelina złożyła apelację od ostatniego, korzystnego dla byłego męża wyroku - i odniosła sukces. Jak tego dokonała? Otóż prawnicy Jolie udowodnili, że sędzia, który przyznał Bradowi szerszy zakres opieki nad dziećmi, nie ujawnił swoich biznesowych powiązań z prawnikami Pitta. A sąd apelacyjny zgodził się, że to "etyczne naruszenie", które może unieważniać "zdolność sędziego do bycia bezstronnym". W efekcie wszystko zacznie się od początku z nowym sędzią, chociaż Angelina i Brad wydali już na cały proces po 5 milionów dolarów. Prawnicy Pitta skomentowali nowy wyrok, nazywając jego uzasadnienie "kwestią techniczną", nie majacą wpływu na dowody merytoryczne w sprawie.
NIE PRZEGAP: Obowiązkowe szczepienia na koronawirusa! Ustawa przegłosowana w nocy
NIE PRZEGAP: Lady Gaga prawie naga! Ubrała się w łańcuchy
Angelina Jolie poznała Brada Pitta około 17 lat temu na planie filmu "Pan i pani Smith". On był wtedy mężem Jennifer Aniston, Jolie była po rozwodzie. Pitt rozwiódł się w 2005 roku, w 2006 roku Angelina ogłosiła, że jest w ciąży. Od tamtej pory gwiazdorska para dochowała się sześciorga dzieci, w tym kilkorga adoptowanych z różnych części świata. Pobrali się dopiero w sierpniu 2014 roku, dwa lata później Angelina złożyła wniosek rozwodowy, oskarżając Brada o przemoc i podkreślając "różnice nie do pogodzenia" w kwestii opieki nad dziećmi jako przyczynę wniosku o rozwód.