Ogromny wulkan budzi się do życia w Niemczech?! Laacher See jednak nie do końca uśpiony. W razie wybuchu dojdzie do katastrofy
Europie zagraża wulkan gigant... w Niemczech! Aż trudno uwierzyć w te doniesienia, ale to wszystko najprawdziwsza prawda. U naszych zachodnich sąsiadów, a dokładnie w w Nadrenii-Palatynacie, 37 kilometrów od Bonn, znajduje się wulkan i może wybuchnąć w każdej chwili. Z pozoru wygląda jak zwyczajne jezioro, ale mające 3,3 kilometra kwadratowego powierzchni Laacher See to szczytowa część uśpionego - póki co - wulkanu. To uśpienie może się właśnie kończyć, bo w rejonie Laacher See odnotowano w ostatnich latach małe trzęsienia ziemi, na powierzchni wody pojawiają się też bąbelki. Naukowcy z Southwest Seismological Service ujawnili express.de, co to wszystko znaczy.
Naukowiec z Bonn: „W pewnym momencie na pewno nastąpi kolejna erupcja"
"Głębokie trzęsienia ziemi o niskiej częstotliwości (DLF) są uważane na całym świecie za oznakę ruchu płynów magmowych na dużych głębokościach. Takie trzęsienia ziemi można regularnie obserwować pod aktywnymi wulkanami, np. na Islandii, w Japonii czy na Kamczatce” - powiedział profesor geologii z Bonn Ulrich Schreiber „W pewnym momencie na pewno nastąpi kolejna erupcja. Jest jednak mało prawdopodobne, aby mogła rozpocząć się jutro” - dodaje uspokajająco badacz. Ostatni wybuch tego wulkanu miał miejsce niemal 13 tys. lat temu. Jeśli dojdzie do erupcji, w promieniu setek kilometrów dojdzie do katastrofy. Poprzednia erupcja pokryła wszystko w takiej odległości od wulkanu siedmiometrową warstwą pyłów. Oby wulkan jeszcze trochę poczekał!