Więzień zabił eskortujących go pracowników sądowych . Strzelanina w sądzie w Michigan

2016-07-13 2:00

Ostatnie dni zdają się być wyjątkowo niespokojne w Ameryce... W gmachu sądu w stanie Michigan doszło do strzelaniny. Prowadzony na salę rozpraw więzień zabił dwóch pracowników/strażników sądowych, którzy go eskortowali. Zanim został zabity, ranił jeszcze dwie inne osoby.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Jak poinformował Paul Bailey z biura szeryfa Berrien County krwawe sceny rozegrały się w poniedziałek około 2.30 po południu na trzecim piętrze budynku sądowego St. Joseph, znajdującego się naprzeciwko Lake Michigan. Prowadzony 44-letni Larry Darnell Gordon wyciągnął broń z kabury jednego ze eskortujących go strażników i zaczął strzelać. Zabił dwóch z nich: Josepha Zangaro i Rona Kienzle, którzy byli emerytowanymi policjantami. Gordon próbując uciec, strzelał na oślep dalej. Ranił jedną osobę cywilną i pracownika biura szeryfa. Do akcji szybko wkroczyli inni pracownicy sądowi oraz policja, która zabiła napastnika.