Do tej pory za wyrzucanie na ulicę dużych przedmiotów - mebli czy sprzętu gospodarstwa domowego - groził mandat w wysokości 25 euro.
Podsekretarz w urzędzie rady ministrów Guido Bertolaso stwierdził, że to stanowczo zbyt niska kara. Teraz każdy, kto zostanie przyłapany na gorącym uczynku, musi liczyć się z pozbawieniem wolności od sześciu miesięcy do trzech lat.
Ponieważ nie przyniosło rezultatu zachęcanie obywateli do segregacji odpadków, rząd postanowił, że powstaną punkty skupu materiałów wtórnych - aluminium, szkła i papieru.
W dekrecie nie ma natomiast mowy o karach dla autorów graffiti. Ten problem, zdaniem rządu, nie dotyczy ładu i bezpieczeństwa publicznego.
Więzienie za pralkę lub materac
2008-11-04
20:30
Od pół roku do trzech lat więzienia grozi we Włoszech za porzucenie na ulicy starej pralki, lodówki czy materaca. W ten sposób włoski rząd postanowił nauczyć obywateli co oznacza recykling śmieci.