Winny samobójczej śmierci kolegi

Sąd uznał, że działania byłego studenta Rutgers University – Dharuna Ravi (20 l.) – doprowadziły do tego, że jego kolega z akademika – Tyler Clementi – popełnił samobójstwo.  Ławnicy orzekli, że pochodzący z Indii Ravi, filmując kolegę podczas igraszek z innym chłopakiem, naruszył jego prywatność. Uznano go również winnym namawiania innych do szpiegowania Clementiego. Sprawa była traktowana jako tzw. „hate crime”.

Jak donosi ABC, Dharun Ravi może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Co więcej, grozi mu również deportacja do rodzinnych Indii. Student przebywa w USA na zielonej karcie, ale – zgodnie z amerykańskimi przepisami imigracyjnymi – osoby skazane przez sąd kryminalny za przestępstwo mogą być wydalone ze Stanów. O tym jednak będzie musiał zadecydować sąd imigracyjny.

W czasie trzytygodniowego procesu udowodniono, że Dharun Ravi (20 l.) filmował ukrytą kamerą swojego kolegę, Tylera Clementi, ponieważ wiedział, że jest gejem. Z premedytacją upublicznił film, który mógł obejrzeć każdy na kampusie. Na nagraniach widać jak Tyler Clementi całuje innego mężczyznę. Co więcej, Ravi nękał współlokatora i uświadamiał mu, że wie o nim wszystko. Namawiał też innych kolegów z uczelni, by szpiegowali Clementiego. Tego wszystkiego nie mógł już znieść Clementi i postanowił odebrać sobie życie. Skoczył z George Washington Bridge.

Prawnik Dharuna Ravi tuż po ogłoszeniu wyroku powiedział, że obrona planuje się odwołać od decyzji sądu.

Tymczasem rodzina Clementiego była usatysfakcjonowana z werdyktu sądu w New Brunshwick. Ojciec nieżyjącego studenta, tuż po usłyszeniu słowa „winny”, odczytał na sali rozpraw przesłanie do wszystkich młodych ludzi patrząc na Dharuna Ravi:

– Spotkasz na swojej drodze wielu ludzi. Niektórych nie będziesz lubić. Ale fakt, że ich  nie lubisz, bo są inni, nie daje ci prawa do tego, by ich nienawidzić – czytał drżącym głosem Joe Clementi.