Austria. Na górski szlak wybrał się samochodem
Do niecodziennych wydarzeń doszło w pobliżu jeziora Wolfgang w Austrii, położonego na terenie kraju związkowego Salzburg. Jak podaje niemiecki portal "Rosenheim24", 77-letni obywatel Niemiec zignorował zakaz wjazdu na górski szlak i swoim luksusowym bmw próbował dostać się nad jezioro. "Ścieżka stawała się węższa i węższa, ale to nie interesowało kierowcy. Pomimo zakazu poruszania się tam pojazdów i ostrzeżeń turystów, jechał szlakiem turystycznym otoczonym z jednej strony jeziorem, a z drugiej stromą ścianą skalną" - czytamy.
Niemiecki turysta utknął między skałami. "Tak prowadziła nawigacja"
"Dopiero gdy jego pojazd utknął w wąskim przesmyku między skałami a barierkami, zrezygnował ze swojego planu" - mówiła lokalnym mediom rzeczniczka austriackiej policji. Co ciekawe, 77-latek miał pretensje do piechurów, że poruszają się po drodze, którą jedzie. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Na miejsce wezwano straż pożarną z Sankt Gilgen - inaczej nie dałoby się usunąć auta z górskiego szlaku.
Niemiec upierał się, że nic złego nie zrobił i że jechał zgodnie z tym, w jaki sposób prowadziła go nawigacja. Został ukarany mandatem za zignorowanie zakazu wjazdu.
Jak dbać o bezpieczeństwo i zdrowie seniora na odległość?
Z pomocą przychodzi TELEOPIEKA. Posłuchaj, jak nowoczesne technologie pomagają rodzinom osób starszych!
Listen on Spreaker.