Wjechał luksusowym autem do wody. Sam nie wie, dlaczego [WIDEO]

Całe zdarzenie zarejestrowała kamera policyjnego radiowozu. Funkcjonariusz rozmawia z kierowcą Ferrari, a ten, gdy tylko policjant się oddalił, wsiadł z powrotem do swojego super samochodu i na pełnej prędkości wjechał do wody.

Gdyby nie nagranie, być może wiele osób nie uwierzyło by w doniesienia „CBS News”. Sprawę potwierdziła jednak policja – funkcjonariusze na miejscu zdarzenia, Palm Beach na Florydzie, przesłuchali „ekscentrycznego kierowcę”. Ten nie potrafił powiedzieć, dlaczego wjechał autem do wody.

Mężczyźnie nic się nie stało. Gdy auto zaczęło tonąć, wydostał się z samochodu, a znajdujący się na przepływającej obok łodzi ludzie pomogli mu dostać się na brzeg. Za pomocą lin i pompowanych poduszek wyłowiono także Ferrari, prawdopodobnie model 360, który jednak nie nadaje się już do użytku.