Police, policja Francja

i

Autor: East News

Atak w Marsylii. Wjechał w ludzi na przystankach. Jedna osoba NIE ŻYJE. To nie zamach [RELACJA NA ŻYWO]

2017-08-21 14:29

Do makabrycznego incydentu doszło w poniedziałek 21 sierpnia w Marsylii. W turystycznej dzielnicy Starego Portu we francuskim mieście kierowca staranował samochodem dwie wiaty autobusowe, pod którymi stali ludzie. Jak podała francuska policja, jedna osoba nie żyje. Nie wiadomo jeszcze, czy był to celowy atak, czy tylko wypadek, jednak policja odradza przebywanie w tej dzielnicy.

Incydent w Marsylii miał miejsce w poniedziałek 21 sierpnia. Jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl, pojazd, którym kierowca wjechał w wiaty autobusowe, został skradziony tego samego dnia rano. W tym momencie nie wiadomo, czy był to celowy atak czy tylko wypadek, jednak wiadomo, że 35-letni kierowca leczył się psychiatrycznie. W konsekwencji staranowania przystanków nie żyje jedna osoba, poinformowała agencja AFP. Dokładne okoliczności incydentu nie są na tę chwilę znane. Kierowca został zatrzymany w rejonie Charles-Marie Livon. Pomimo tego, policja zaleca unikanie rejonu Starego Portu w Marsylii, w którym doszło do zdarzenia. Ostrożność na tego typu incydenty została bardzo wzmożona odkąd kilka dni temu terroryści wjechali rozpędzonym samochodem na zatłoczoną ulicę La Rambla w Barcelonie, zabijając 15 osób i raniąc ponad setkę.

Relacja na żywo. Kliknij F5, aby odświeżyć.

12:30 Jak poinformowała agencja prasowa AFP, prokurator stwierdził, że incydent w Marsylii nie został spowodowany przez terrorystę.

12:20 Ynetnews zamieściło zdjęcie okolicy przystanku, na którym doszło do incydentu.

12:15 Według telewizji CGTN, oprócz jednej zabitej osoby, ranna została jeszcze jedna ofiara.

12:13 Pierwsze doniesienia o zdarzeniu pojawiły się na Twitterze afrancuskiej policji o godzinie 10:38. To w tym komunikacie apelowano o unikanie dzielnicy Starego Portu oraz bulwaru Charles Livon.

12:08 "Przynajmniej jedna osoba w Marsylii nie żyje po tym, jak kierowca wjechał w dwa różne przystanki autobusowe. Podejrzany w rękach policji" - poinformowała na Twitterze agencja prasowa AFP.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają