Co tak naprawdę zamierza zrobić Władimir Putin? Brytyjski premier Boris Johnson powiedział ostatnio, że tak naprawdę wie to tylko sam prezydent Rosji. Mimo to świat co i rusz obiegają nowe informacje i przecieki z ustaleń wywiadowczych. Amerykański wywiad wciąż ostrzega, że inwazja rosyjska na Ukrainę może zacząć się w każdej chwili, podano także listę miast, które mają zostać zaatakowane. Wśród bardzo niepokojących ostrzeżeń i przewidywań są jednak i zaskakujące ciekawostki na temat zwyczajów w rosyjskiej armii. Podobno wprowadzono tam jeden nietypowy zakaz! Czego absolutnie nigdy nie mogą robić żołnierze Władimira Putina? Pojawił się nawet propagandowy plakat, który jednoznacznie to pokazuje!
NIE PRZEGAP: Te miasta zaatakuje Rosja podczas inwazji? Podano listę. "To nie tylko Kijów"
NIE PRZEGAP: Wojna na Ukrainie. Amerykański wywiad: "Atak na Ukrainę ma objąć cały kraj i zakończyć się okupacją" [RELACJA NA ŻYWO]
Otóż w rosyjskiej armii zakazano używania TikToka. Popularny zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży serwis wydaje się całkowicie niewinny, ale przynajmniej dla rosyjskiej armii są to tylko pozory. Stworzona w Chinach aplikacja może być zdaniem Rosjan używana to przechwytywania tajnych informacji militarnych. Dlatego na plakacie propagandowym widzimy żołnierza, któremu ktoś podaje telefon z TikTokiem, ale żołnierz twardo mówi "Niet!" i pokazuje ręką, że nie weźmie tego telefonu.
NIE PRZEGAP: Putin straszy atomem. Najnowocześniejszy pocisk może trafić wszędzie
NIE PRZEGAP: "Putin planuje najwiekszą wojnę w Europie od 1945 roku". Już się zaczęło?