Ta kobieta potrafiłaby okręcić sobie wokół palca absolutnie każdego, ale wybrała Putina. Alina Kabajewa (31 l.), którą plotki od lat łączą z prezydentem Rosji, zaczynała jako gimnastyczka i mistrzyni olimpijska. Śmiałe wygibasy zaprowadziły ją podobno do alkowy Putina, a potem do władzy. Robiła karierę w Dumie Państwowej, ale prezydent uznał, że tak giętki umysł nie może się marnować w parlamentarnej ławie i... zrobił z gimnastyczki dyrektora największego holdingu medialnego w Rosji. Kabajewa będzie teraz zarządzać radą szefów Narodowej Grupy Medialnej. Nie trzeba dodawać, że to tuba propagandowa Putina, a za sprawą Aliny prasowe i telewizyjne pochwały pod adresem prezydenta z pewnością sięgną zenitu. Wobec oskarżeń NATO, że Rosja wysyła teraz "zielone ludziki" do Mołdawii, wsparcie mediów przyda się prezydentowi.
Zobacz też: Expressem: walczą z Putinem pomidorami, inwazja warzyw gigantów
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail