Kiedy w Europie dyskutuje się o opóźnieniach w dostawach szczepionek i głośno krytykuje opieszałość dostawców i egzekwowanie umów, Grecja stanęła przed innym problemem - obfitymi opadami śniegu. Sytuacja na ulicach ateńskich miast jest fatalna. Główne arterie są sparaliżowane przez śnieg, a mieszkańcy niektórych dzielnic wręcz nie mogą wydostać się z domu i dotrzeć do konkretnych miejsc.
Polecany artykuł:
W środkowej Grecji odnotowano również przerwy w dostawie prądu i wody, a premier Kyriakos Mitsotakis spotkał się z przywódcami sztabów kryzysowych, aby pomóc mieszkańcom z obszarów odciętych przez śnieg. W stolicy liczącej 3 miliony osób nie funkcjonuje transport publiczny, a na niektórych ulicach ruch zablokowały powalone drzewa. Odcinki głównej greckiej autostrady również zostały zamknięte, większość połączeń promowych na wyspy została odwołana, a loty z regionalnych lotnisk do Aten zostały zakłócone. Zasypany jest Akropol ateński, a zdjęcia zabielonych ateńskich mogą zachwycać i zadziwiać.
Z powodu anomalii pogodowych w Atenach władze zdecydowały się na drastycznych krok dla osób, które czekały na szczepienia. Ogłoszono bowiem, że przez pogodę i obfite opady śniegu zostają one zawieszone. - Szczepienia zostały przełożone, ale pomogliśmy w transporcie lekarzy i personelu medycznego tam, gdzie są potrzebni, a także pomogliśmy energetykom dostać się do uszkodzonych słupów elektrycznych w miejscach, do których dostęp był utrudniony - skomentował w programie telewizyjnym rzecznik straży pożarnej Vassilis Vathrakoyiannis.