Sewastopol to miasto na Półwyspie Krymskim i wielki port wojenny na Morzu Czarnym. Jeszcze w czasach Związku Radzieckiego była tam baza Floty Czarnomorskiej. Rosyjska marynarka jest tam i dziś, co więcej, pozostanie do 2047 roku. Teraz Sewastopol zapisze się w historii Ukrainy także jako miasto, które prosiło prezydenta Putina.
Zobacz też: Ukraina chce do Unii Europejskiej
"Zachodnie agencje wywiadowcze i ich agenci zainicjowali próbę obalenia prawowitej władzy w kraju" - czytamy w apelu na stronie sevastopol.su. Podpisał się pod nim lokalny radny Sergiej Smoljaninow z rządzącej Ukrainą Partii Regionów. Jakby w ślad za tym na portalu Korrespondent.net napisano, że rosyjski Specnaz, czyli wojska specjalnego przeznaczenia, szykuje się do wyjazdu na Ukrainę. Ponoć Rosjanie "siedzą na walizkach" i czekają na rozkaz z Kremla.