- Polska powinna znaleźć się w kierownictwie Unii Europejskiej, obok Włoch i Hiszpanii - tłumaczy Frattini. Jego zdaniem, nie sprawdza się model, w którym główną rolę w Unii odgrywają Niemcy, Francja i Wielka Brytania.
- Oś francusko-niemiecka już się nie trzyma, a Wielka Brytania, wśród eurowątpliwości i eurosceptycyzmu, nie wydaje mi się trzecim możliwym bokiem tego trójkąta - ocenia szef włoskiego MSZ. - Najchętniej widziałbym kierownictwo złożone z sześciu krajów - dodaje. Właśnie w tym kontekście wymienia Włochy, Hiszpanię i Polskę.