Jeden z jego kolegów przyniósł na przyjęcie zorganizowane w restauracji groźną petardę. Zauważyła to jedna z dorosłych osób, odebrała chłopakowi ładunek i przekazała matce jubilata. Kobieta zamiast wyrzucić petardę, dała ją kelnerowi, który wziął ją za świeczkę urodzinową, włożył w tort i podpalił lont. Po zapaleniu "świeczki" doszło do eksplozji. Poparzone zostały wszystkie dzieci, które akurat stały wokół stołu.
WŁOCHY: Wybuch tortu ranił dzieci
2012-11-19
3:00
Włochy. Olbrzymią nieodpowiedzialnością wykazała się pewna matka spod Florencji, która świętowała 12. urodziny swojego syna.