Firma Victoria's Secret krytykowana przez byłe modelki. "Wiele modelek wyglądało tak samo, nie było różnorodności"
Firma Victoria's Secret jeszcze parę lat temu nieodłącznie kojarzyła się z długonogimi Aniołkami. Tak nazywane były modelki, które pozowały w bieliźnie tej firmy i brały udział w słynnych widowiskowych pokazach. Wiele dzisiejszych top modelek zrobiło karierę właśnie w VS. Jednak w ostatnich latach firma stała się przedmiotem ostrej krytyki. Jej były szef Ed Razek musiał odejść, gdy w 2018 roku odmówił zatrudnienia modelek transseksualnych i plus size. Do tego doszły doniesienia o podejrzanej przyjaźni jednego z szefów firmy, Lesa Wexnera z pedofilem Jeffreyem Epsteinem. Ostatecznie firma przeszła przemianę, zatrudniając modelki z nadwagą oraz osoby transseksualne, a nawet tworząc linię ubrań "gender free", czyli "wolną od płci", zaś jej ambasadorem został facet. Przesada czy słuszne przemiany? Zdania są podzielone, podobnie jak w kwestii tego, co działo sie w firmie w czasach Aniołków. Telewizja internetowa Hulu emituje właśnie dokument "Victoria's Secret: Angels and Demons" poświęcony mrocznej stronie VS. Wypowiadają się tam m.in. byłe modelki - Lyndsey Scott, Dorothea Barth Jörgensen czy Bridget Malcolm. Ta ostatnia stwierdza, że VS przyczyniało się do powstawania zaburzeń odżywiania u pracownic, zaś Scott powiedziała, odnosząc się do popularnych stwierdzeń, że podczas pokazów VS ukazywano pewną fantazję: "Według mnie fantazje są bardziej owocne, kiedy jest w nich różnorodność, a tymczasem wiele modelek wyglądało tak samo, nie było zbyt wielu różnych typów ciał ani ras. Zrozumiałam, że VS wcale nie dodaje kobietom sił. Używali wąskiej koncepcji piękna w swoim marketingu i to sprawiało, że skutek był wręcz odwrotny. To sprawiały, że kobiety źle się czuły same ze sobą".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Elle Macpherson coraz bardziej seksowna! 58-latkę rozgrzewa romans z bratem prezydenta?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Meghan Markle i książę Harry zdecydowali się na adopcję. 7-latek zamieszka z kurczakami
Heidi Klum nie zgadza się z krytyką Victoria's Secret. Rusza na odsiecz i złośliwie komentuje inne modelki
Na odsiecz marce ruszyła Heidi Klum, Aniołek w latach 1999-2010. W podcaście "Just for Variety" uznała dokument Hulu za nudny i stwierdziła, że nie zna większości wypowiadających się tam modelek. "Spędziłam tam najlepsze lata życia, byliśmy jak rodzina, poznałam tam wiele przyjaciół" - mówi Heidi i dodaje, że producenci skontaktowali się także z nią, ale odmówiła negatywnych wypowiedzi o VS. Może to dlatego Heidi jest przedstawiona w dokumencie w złośliwy sposób. Projektant słynnych skrzydeł, które wkładały Aniołki na pokazy uważa, że Klum próbowała zdominować koleżanki. "Heidi zawsze chciała mieć największe skrzydła w historii show" - ujawnił Martin Izquierdo.