Zastrzelony żołnierz ochraniał parking jednostki wojskowej w Symferopolu na Krymie. W czasie szturmu ranny został jeszcze drugi ukraiński żołnierz, którego odwieziono do szpitala. To kapitan zaatakowanej jednostki.
Wcześniej admirał Serhij Hajduk, dowódca ukraińskiej marynarki wojennej nie informował kto dokonał zbrojnego szturmu na jednostkę w Symferopolu, czy to rosyjskie wojsko czy tzw. rosyjska samoobrona Krymu, nad którymi władzę sprawują krymskie władze nieuznawane przez Kijów. Na naradzie z pełniącym obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem admirał Hajduk powiedział, że ostatnio dość często dochodzi do porwań ukraińskich oficerów. Dwóch porwanych oficerów jest teraz w rękach samoobrony Krymu, która zachęca ukraińskich żołnierzy do złożenia przysięgi na wierność tzw. Republice Krymu, podał rmf24.pl. Ale ukraińscy żołnierze są niezłomni i nie godzą się na propozycje samoobronny.
Czytaj: Putin wygłasza orędzie i... przyłącza Krym do Federacji Rosyjskiej [RELACJA]
Ostrzelanym oficerom zabrano dokumenty, podał Władysław Selezniow, z ukraińskiego MON, czytamy w serwisie tvn24.pl. Zamordowany przez Rosjan sierżant jest pierwszą ofiarą wojny na Krymie! Czy krew spłynie po półwyspie krymskim ponownie?!