Gdyby Franciszkowi przetłumaczono komentarze pod tym wpisem, zamieszczone na jego polskojęzycznym TW, to pewnie byłyby niezadowolony. Jako, że Polska to nie Rosja i u nas nie „moderuje się” nieprzychylnych wpisów, to takich tyleż niepochlebnych, co chamskich, nie brakuje. Można zastanawiać się tylko, czy ich autorzy swoje myśli wzięli wyłącznie od siebie. Franciszek napisał: „Chciałbym zaapelować do przywódców politycznych, aby dokonali poważnego rachunku sumienia przed Bogiem, który jest Bogiem pokoju, a nie wojny; który jest Ojcem wszystkich, a nie tylko niektórych; który chce, abyśmy byli braćmi, a nie wrogami”. Warto przypomnieć, że na okoliczność 55. Światowego Dnia Pokoju (1 stycznia 2022 r.) Franciszek w orędziu stwierdził: „Chciałbym zaproponować tutaj trzy drogi na rzecz budowania trwałego pokoju. Przede wszystkim dialog międzypokoleniowy, jako podstawa realizacji wspólnych planów. Po drugie, edukacja jako czynnik wolności, odpowiedzialności i rozwoju. Wreszcie, działania na rzecz pełnej realizacji ludzkiej godności. Są to trzy elementy niezbędne do „powstania ugody społecznej”, bez której każdy projekt pokojowy jest niespójny…”.
Warto zacytować jeszcze jeden fragment z tego orędzia, dziś o szczególnie, w kontekście konfliktu wywoływanego przez Federację Rosyjską, aktualnego. Otóż papież uważa, że „Dialog oznacza słuchanie siebie nawzajem, konfrontowanie się, zgadzanie się i podążanie razem. Wspieranie tego wszystkiego między pokoleniami oznacza spulchnianie twardej i jałowej gleby konfliktu i odrzucenia, aby uprawiać tam nasiona trwałego i wspólnego pokoju”.
Niestety, mimo papieskich apeli o pokój, tak ze strony Franciszka, jak i jego poprzedników, politycy nie zamierzają „słuchać siebie nawzajem”, a tam wsłuchają się w myśl niemieckiego teoretyka wojskowości Carla von Clausewitza (1792–1831), który stwierdził, że „Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami”. Franciszek od dawna, a szczególnie od czasu, gdy zaognił się konflikt Rosji z Ukrainą (a nie Ukrainy z Rosją) przypomina o konieczności zachowania pokoju. „Ludzkość wydaje się wciąż błądzić po omacku. (...) Na stepach Europy Wschodniej wciąż wieją groźne wiatry, które zapalają lont i ogień broni, mrożąc serca ubogich i niewinnych, którzy się nie liczą”. Czy Moskwa posłucha prób Franciszka?
Z pewnością posłuchają je wierni, którzy w Środę Popielcową przyjdą do kościołów, by uczestniczyć w rozpoczęciu liturgii Wielkiego Postu (40 dni) poprzedzającego świętowanie Wielkiej Nocy. Nawet niewierzący wiedzą, że w ten dzień księża posypują głowy wiernych popiołem na znak żałoby i pokuty. W Środę Popielcową obowiązuje wiernych ścisły post (poza tym katolicy podlegają mu jeszcze w Wielki Piątek). 2 marca 2022 r. pościć będą nie tylko na znak pokuty, ale i w intencji pokoju.