W nocy z wtorku na środę, dowódca sił antyterrorystycznych Ihor Woronczenko oświadczył, że trzy dni temu rosyjskie siły lądowe wtargnęły na teren Ukrainy. - Jest to 1200 ludzi i 150 pojazdów wojskowych, w tym czołgi i systemy rakietowe Grad - sprecyzował dowódca.
Jak podaje rmf24.pl, wiadomość we wtorek potwierdził również ekspert wojskowy. Tłumaczy on, że kolumna rosyjskich sił zbrojnych przedarła się by pomóc walczącym w Ługańsku bojownikom rosyjskim. Nie wiadomo w jaki sposób kolumna przekroczyła granicę obstawione przez siły antyterrorystyczne ukraińskiego rządu.
Zobacz też: Islamiści zamordowali amerykańskiego dziennikarza. Nagranie trafiło do sieci [DRASTYCZNE WIDEO +18]
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko poinformował, że siły rządowe zajęły gmach milicji w okupowanym przez separatystów od kwietnia Ługańsku, a na maszcie wywiesiły ukraińską flagę - czytamy na rmf24.pl.
Kreml zaprzecza natomiast, że bojownikom przebywającym na Ukrainie dostarczano sprzęt bojowy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-ukraina/fakty/news-do-luganska-przedarli-sie-bojownicy-z-rosji,nId,1487318#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox