Niemiecki "Bild" straszy niejawnym dokumentem niemieckiej armii. Niemcy analizują scenariusz, w którym może wybuchnąć wojna NATO z Rosją. Wymieniono Przesmyk Suwalski
Czy Rosja może zaatakować NATO? Odpowiedzi na to pytanie szuka wielu polityków i komentatorów. Jedni uważają, że Władimir Putin jest zdolny nawet do tego, inni podkreślają, że Rosja nie ma sił i środków na wojnę z Sojuszem Północnoatlantyckim. Jednak wygląda na to, że niemiecka armia na poważnie przygotowuje się na spełnienie czarnego scenariusza. Pisze o tym dziennik Bild, powołując się na dokumenty Bundeswehry, która sporządziła plan możliwego rozwoju wydarzeń wojennych w Europie. Działania Władimira Putina w Europie, w tym w Polsce, mogą zacząć się zdaniem Niemców jeszcze w 2024 roku, a w 2025 ma być tylko gorzej. "Bundeswehra przygotowuje się na dramatyczny scenariusz: hybrydowy, poważny atak Rosji na wschodnią flankę NATO" – pisze „Bild”, powołując się na wewnętrzny, niejawny dokument niemieckiego ministerstwa obrony, w którym analizuje się możliwy przebieg wojennych wydarzeń w Europie, w tym w Polsce. Według Bilda eskalacja wojny na Ukrainie może skutkować wybuchem wojny Rosji z NATO już latem 2025 roku. Bundeswehra analizowała scenariusz, zgodnie z którym już w lutym 2024 roku Rosja może powołać dodatkowych 200 tys. żołnierzy do armii, a poparcie Zachodu dla Ukrainy zmaleje.
Przesmyk Suwalski będzie zagrożony wiosną 2025 roku? "Mogę stwierdzić, że rozważanie różnych scenariuszy, nawet jeśli są skrajnie mało prawdopodobne, jest częścią codziennej działalności wojskowej"
Zgodnie ze scenariuszem początkowo niejawny, a później coraz bardziej otwarty atak Rosji na Zachód rozpocznie się w lipcu – podkreśla Bild. Mają to być ataki hybrydowe i cyberataki. Rosja zacznie gromadzić wojska na granicy z NATO pod pretekstem ćwiczeń i rozgłaszać, że to Sojusz chce zaatakować Moskwę. Od grudnia 2024 Putin może wywołać "konflikt graniczny" i doprowadzić do "zamieszek, w wyniku których zginie wiele osób". W maju 2025 roku, jeśli ten scenariusz się spełni, wzrośnie zagrożenie atakiem na Przesmyk Suwalski, NATO zwiększy liczbę wojsk w tym regionie. "Mogę stwierdzić, że rozważanie różnych scenariuszy, nawet jeśli są skrajnie mało prawdopodobne, jest częścią codziennej działalności wojskowej, zwłaszcza podczas szkoleń" – skomentował przecieki w "Bildzie" rzecznik resortu obrony Niemiec.