Generałowie NATO w "The Times" o możliwości wybuchu wojny Rosji z NATO. Musimy ograniczyć biurokrację i współpracować ściślej. ożemy mieć tylko trzy lata na przygotowania
Ostrzeżenia przed możliwością wybuchu wojny Rosji z NATO pojawiają się ostatnio w zachodnich mediach znacznie częściej. Dziennikarze docierają do teoretycznych rozważań wojskowych, którzy snują możliwe scenariusze konfliktu, oficerowie wysokiego szczebla i analitycy polityczni udzielają wywiadów, w których opowiadają, jak mogłaby wyglądać taka wojna. Na szczęście nadal są to tylko ostrzeżenia i dmuchanie na zimne. Teraz na temat teoretycznie możliwego ataku Putina na Zachód wypowiedzieli się ważni generałowie NATO w "The Times". Według nich możemy mieć na przygotowania tylko trzy lata. Generał porucznik Alexander Sollfrank, dowódca wojskowego centrum logistyki NATO w południowo-zachodnich Niemczech i generał porucznik Jan-Willem Maas, szef Dowództwa Wsparcia Obronnego holenderskich sił zbrojnych uważają, że ataki objęłyby zarówno cele wojskowe, jak cywilne, w tym szlaki komunikacyjne położone daleko od linii frontu. "Trzeba założyć, że agresor użyje całego spektrum sił, aby zniszczyć linie komunikacyjne, także na tyłach. Obejmuje to akty sabotażu, wojnę elektroniczną i cybernetyczną, a także ataki kinetyczne za pomocą rakiet, dronów i tak dalej" - mówi gen. Sollfrank.
Generał porucznik Jan-Willem Maas: "Jeśli spojrzysz na to, jak Europa była zjednoczona po jego napaści na Ukrainę, nie jestem aż takim pesymistą"
Dowódca wezwał do walki z biurokracją, która utrudniałaby jego zdaniem walkę z Rosją. Uważa, że należy zmienić przepisy tak, by zbliżać do siebie armie poszczególnych sojuszników i by żołnierze jednej mogli korzystać ze sprzętu drugiej, na przykład spadochroniarze ze spadochronów z zagranicy. "Myślę, że możemy zacząć i ograniczyć biurokrację lub dostosować ją tam, gdzie będzie to możliwe i konieczne. Każdy może zacząć. Po prostu to zrób. I nie czekaj. Bo w końcu nie mamy czasu do stracenia" - powiedział generał Sollfrank. "Nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być. To jasne” – powiedział z kolei generał porucznik Jan-Willem Maas, szef Dowództwa Wsparcia Obronnego holenderskich sił zbrojnych. "Ale pytanie brzmi: co z tym zrobimy? Jeśli spojrzeć na to, co Putin zrobił do tej pory, myślę, że mamy znacznie lepszą pozycję wyjściową do kolejnych operacji. Jeśli spojrzysz na to, jak Europa była zjednoczona po jego napaści na Ukrainę, nie jestem aż takim pesymistą. Ale jednocześnie, jeśli spojrzymy na wojskowe środki odstraszające, to musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby jutro zadziałał. I dzień później" - dodaje holenderski wojskowy.