Wojna w Izraelu

i

Autor: AP Photo

Wojna na Bliskim Wschodzie

Wojna zacznie się za parę dni? "Ostrzeżenie dla lotnictwa nad stolicą"

2024-08-12 10:04

Wielka wojna na Bliskim Wschodzie może zacząć się dosłownie za kilka dni. Według wywiadu Izraela odwet Iranu za zabicie przywódcy Hamasu Ismaila Hanije wydarzy się w najbliższym czasie. Tymczasem wydano ostrzeżenie dla lotnictwa cywilnego nad Teheranem, stolicą Iranu z powodu ćwiczeń elitarnych wojsk.

Wielka wojna na Bliskim Wschodzie według wywiadu Izraela może zacząć się w ciągu najbliższych dni. Iran nadal nie wybrał formy zemsty za zabicie szefa Hamasu

Czy na Bliskim Wschodzie zacznie się wielka, wyniszczająca wojna? Świat zastanawia się, czy Iran wybierze skromniejszą, czy spektakularną formę odwetu na Izraelu za zabicie przywódcy Hamasu Ismaila Hanije w dniu 31 lipca. Duchowy przywódca Iranu parę dni temu po zabójstwie szefa Hamasu przez Izrael rozkazał, by bezpośrednio zaatakować ten kraj. "Jesteśmy na "egzystencjalnej wojnie" przeciwko Iranowi i jego sojusznikom" - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu w przemówieniu do narodu. Według wywiadu Izraela odwet wydarzy się w najbliższym czasie, w ciągu nadchodzących paru dni. Tymczasem wydano obowiązujące do 14 lipca ostrzeżenie dla lotnictwa cywilnego nad Teheranem, stolicą Iranu z powodu ćwiczeń elitarnej irańskiej Gwardii Rewolucyjnej z wykorzystaniem broni. Ich celem jest podwyższenie "gotowości bojowej i czujności". Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest teraz wyjątkowo napięta.

Polski MSZ odradza wyjazdy do Izraela i Iranu

"W związku z napięciem regionalnym sytuacja bezpieczeństwa w Izraelu jest wysoce nieprzewidywalna. Nie można wykluczyć, że dojdzie do nagłej eskalacji działań zbrojnych, co spowodowałoby znaczne trudności w opuszczeniu kraju" - czytamy na stronach MSZ. "W związku z możliwością eskalacji konfliktu na linii Iran-Izrael oraz wystąpienia działań zbrojnych Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do Iranu. Obywatele polscy, którzy przebywają w Iranie, powinni natychmiast opuścić jego terytorium" - piszą polskie władze na stronie dotyczącej podróży do Iranu.

Premier Izraela mówi wprost o wojnie przeciwko Iranowi. Irański przywódca nakazał bezpośredni atak na Izrael w odwecie za zabicie szefa Hamasu

"Jesteśmy na "egzystencjalnej wojnie" przeciwko Iranowi i jego sojusznikom - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu w przemówieniu do narodu. "Zadaliśmy miażdżący cios sojusznikom Iranu; przed Izraelem trudne dni, ale jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz, a kto nas zaatakuje "zapłaci za to wysoką cenę" - dodał. "Uważamy zemstę za nasz obowiązek" - powiedział najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu, ajatollah Ali Chamenei, odnosząc się do zabicia szefa Hamasu w izraelskim nalocie na jego rezydencję w Teheranie. Izrael "sam przygotował dla siebie surową karę", którą wymierzy Iran, Hanije był "drogim gościem w naszym domu" - dodał ajatollah. Przypomnijmy, że USA też mogą się włączyć do wojny. Szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział, że chociaż większa wojna na Bliskim Wschodzie "nie jest nieunikniona", to Stany Zjednoczone pomogą Izraelowi, jeśli zostanie on zaatakowany - w domyśle, przez jakieś państwo, bo atakowany przez terrorystów jest raz po raz. Zabicie szefa Hamasu Ismaila Hanije wywołało wyrazy potępienia Turcji i Rosji.

Nie żyje także dowódca wojskowy Hezbollahu Fuad Szukr

Izrael zabił także głównego dowódcę wojskowego Hezbollahu. Fuad Szukr zginął w przeprowadzonym 30 lipca odwetowym ostrzale przedmieść Bejrutu. Początkowo źródła w Hezbollahu podawały, że Szukr żyje, AFP i Al Jazeera informowały o zabiciu innych osób, w tym dzieci. W uderzeniu na Bejrut rannych zostało ponad 70 osób. Izraelska armia podała informację o śmierci dowódcy wojskowego Hezbollahu, 31 lipca poinformowano o znalezieniu ciała. Być może był wśród rannych, ale nie przeżył. Jak dodali przedstawiciele izraelskiej armii dla Bloomberga, na razie nie będzie nowych uderzeń na Liban. Słowa premiera Izraela oraz irańskiego ajatollaha nie pozostawiają jednak wątpliwości, że to nie koniec przemocy na Bliskim Wschodzie.

Atak Izraela na Bejrut 30 lipca. Co wiadomo o tym wydarzeniu?

Bejrut, stolica Libanu, został zaatakowany 30 lipca. Na filmach i zdjęciach, które pojawiły się na portalach informacyjnych i w mediach społecznościowych widać było dym i duże zniszczenia budynków mieszkalnych. Zaatakowany obszar to południowe przedmieścia Libanu, uznawane za siedlisko członków Hezbollahu. Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że „przeprowadziły ukierunkowany atak w Bejrucie na dowódcę odpowiedzialnego za zamordowanie dzieci w Majdal Szams i zabicie wielu innych cywilów izraelskich”. Libański minister spraw zagranicznych Abdallah Bou Habib cytowany przez Al Jazeerę poinformował, że jego rząd potępia izraelski atak i planuje złożyć skargę do ONZ. „To rażące naruszenie prawa międzynarodowego” – przekazał rosyjski MSZ

Atak rakietowy na boisko w Izraelu, zginęło 12 osób. Izrael groził otwartą wojną z Libanem

27 lipca rakieta spadła na boisko pełne dzieci na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Zginęło 12 osób, a 34 zostały ranne. Ofiary mają od 10 do 20 lat. To był najstraszniejszy atak na Izrael od 7 października 2023 roku, kiedy Hamas zamordował 1200 osób, ostrzeliwując kraj i przenikając na jego terytorium. Było głośno o drastycznych zabójstwach cywilów dokonywanych przez terrorystów m.in. na festiwalu muzycznym. Odpowiedź Izraela była miażdżąca. Strefa Gazy jest systematycznie równana z ziemią. Tymczasem Izraelowi zagraża także inna organizacja terrorystyczna, libański Hezbollah. Regularna wymiana ognia między nimi trwa od 7 października.

Sonda
Czy wojna na Bliskim Wschodzie rozszerzy się na inne części świata?

QUIZ. Czwartkowy quiz z geografii. Granice państw. Spróbuj zdobyć co najmniej 7 punktów!

Pytanie 1 z 10
Z jakimi państwami graniczy Polska?
Śmierć Polaka w Strefie Gazy. "To nie był przypadek" Ekspert ds. Izraela Michał Wojnarowicz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki