Reuters: Iran postawił swoje wojska w stan najwyższej gotowości. Możliwa wojna z USA, chodzi o instalacje nuklearne Teheranu
"Jeśli nie zawrą umowy, dojdzie do bombardowania, i to bombardowania, jakiego nigdy wcześniej nie widzieli" - powiedział Donald Trump w wywiadzie dla NBC o władzach w Teheranie. Dodał, że może nałożyć też na Iran dotkliwe cła. Chodzi o całkowitą rezygnację z tworzenia broni jądrowej, jakiej USA domagają się od Iranu. A po słowach Trumpa o bombardowaniach Iran odpowiedział groźbami. "Wrogość ze strony USA i Izraela zawsze istniała. Grożą, że nas zaatakują, co naszym zdaniem nie jest zbyt prawdopodobne, ale jeśli dopuszczą się jakiejkolwiek wrogości, z pewnością otrzymają silny cios w odwecie. A jeśli myślą o wywołaniu zamieszek w naszym kraju, tak jak w poprzednich latach, to sami Irańczycy się z nimi rozprawią" - ogłosił Ali Chamenei. A teraz według Reutersa postawił irańskie wojska w stan najwyższej gotowości.
Iran ostrzega przed pomaganiem USA. Rosja potępiła amerykańskie groźby
Wysłał też ostrzeżenia do tych krajów regionu, w których znajdują się bazy amerykańskie: Iraku, Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru, Turcji i Bahrajnu. Ali Chamenei ogłosił, że jakiekolwiek wsparcie dla ewentualnego ataku USA na Iran, w tym udostępnienie przestrzeni powietrznej lub terytorium zostanie potraktowane jako akt wojny. Iran nadal odmawia bezpośrednich rozmów z USA na temat swojego programu nuklearnego i chce negocjacji za pośrednictwem Omanu. Rosja potępia pogróżki USA. "Groźby rzeczywiście są słyszane, ultimatum również" – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow rosyjskiemu dziennikowi „International Affairs”. "Uważamy takie metody za niewłaściwe, potępiamy je, uważamy je za sposób (USA) na narzucenie własnej woli stronie irańskiej. Konsekwencje tego, zwłaszcza jeśli ataki będą dotyczyć infrastruktury nuklearnej, mogą być katastrofalne dla całego regionu” — powiedział Ryabkow.
