Od grudnia izraelskie lotnictwo bombardowało pozycje Hamasu. Teraz jednak w zwalczanie terrorystycznej organizacji, która od dawna ostrzeliwała rakietami terytorium Izraela, włączyły się wojska lądowe.
Wczoraj rano izraelscy żołnierze byli już na przedmieściach Gazy. Według oficjalnych źródeł w walkach nie zginął żaden z izraelskich żołnierzy, a straty Hamasu to 19 zabitych.
Wojskową interwencję poparły już Stany Zjednoczone. Unia Europejska i Rosja apelują z kolei o jak najszybsze zakończenie krwawego konfliktu.
Choć na celowniku Izraela znaleźli się terroryści, cierpi też ludność cywilna, która masowo ucieka z ogarniętych wojną terenów. Uciekają też obcokrajowcy. Jak podało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ze Strefy Gazy wyjechać chcą dwie Polki mieszkające tam ze swoimi palestyńskimi rodzinami.