Wołodymyr Zełenski Człowiekiem Roku magazynu Time. Jest też najbardziej wpływowym politykiem 2022 roku

Wołodymyr Zełenski Człowiekiem Roku 2022 magazynu Time. Prezydent Ukrainy "zelektryzował świat"

Od wybuchu wojny na Ukrainie Wołodymyr Zełenski jest powszechnie chwalony za swoją odwagę i niezłomną postawę. Nie uciekł z kraju za granicę, nie poddał się i każdego dnia wygłasza do świata przemówienie ze swojego biura w Kijowie. Uznawany jest za wzór lidera i prawdziwego męża stanu. Pod koniec 2022 roku prezydent Ukrainy doczekał się dwóch prestiżowych wyróżnień - od magazynu Time i od Politico. Prezydent Ukrainy został uznany za człowieka roku przez magazyn Time oraz za najbardziej wpływowego polityka przez Politico. "Niezależnie od tego, czy wojna o Ukrainę budzi nadzieję, czy strach, Wołodymyr Zełenski zelektryzował świat w sposób, jakiego nie widzieliśmy od dziesięcioleci. (...) Za udowodnienie, że odwaga może być równie zaraźliwa jak strach, za inspirowanie ludzi i narodów do jednoczenia się w obronie wolności, za przypomnienie światu o kruchości demokracji i pokoju – Wołodymyr Zełenski i 'duch Ukrainy' są osobowościami roku TIME 2022" — napisano w magazynie. Wcześniej Zełenski został okrzyknięty Człowiekiem Roku także przez Financial Times.

Wołodymyr Zełenski najbardziej wpływowym europejskim politykiem 2022 roku. "Został nie tylko prezydentem, lecz prawdziwym mężem stanu"

W rankingu najbardziej wpływowych europejskich polityków sporządzonym przez portal Politico Wołodymyr Zełenski również zajął pierwsze miejsce. "Europa na nowo rozważa, co to znaczy być Europejczykiem; w dużej mierze zawdzięcza to ukraińskiemu komikowi, który został nie tylko prezydentem, lecz prawdziwym mężem stanu. Wołodymyr Zełenski jest postacią, która zmieniła postrzeganie Ukrainy przez europejskie elity, osobą, której Europa nie tylko zaufała, ale którą podziwia i naśladuje - w przeciwieństwie do poprzednich prezydentów Ukrainy. Politycy gremialnie jeżdżą do Kijowa, by sfotografować się u jego boku i pragną być postrzegani w ten sam sposób, co on" - pisze redakcja Politico.