Nerwowa atmosfera między Żełeńskim a Trumpem

i

Autor: SAUL LOEB/AFP/East News

Będzie porozumienie?

Awantura w Białym Domu! Zełenski wyrzucony ze spotkania z Trumpem

2025-02-28 19:03

Miało być porozumienie, były awantura i skandal! W Stanach Zjednoczonych odbyło się bardzo burzliwe spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem. "Zełenski nie jest gotowy na pokój, może wrócić, gdy będzie gotowy, nie uszanował Stanów Zjednoczonych" - obwieścił Trump po kłótni. Ukraińska delegacja opuściła Biały Dom, wspólna konferencja prasowa została odwołana, umowy o minerałach nie będzie! Według CNN wzburzony Trump dosłownie wyrzucił Zełenskiego za drzwi. Co teraz z wojną na Ukrainie, z porozumieniem pokojowym?

Wołodymyr Zełenski pokłócił się z Donaldem Trumpem. Rozmowy przerwane, ukraińska delegacja opuści Biały Dom

Awantura w Białym Domu zamiast spokojnych negocjacji! Niestety, wszystko wskazuje na to, że prezydenci USA i Ukrainy nie dogadali się, nie będzie żadnego porozumienia ani żadnej umowy. Emocje po obu stronach wzięły górę! Co teraz będzie z wojną na Ukrainie? Nie wiadomo! A przecież początek tego spotkania nie wskazywał na to, że będzie tak źle. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył po godzinie 17. czasu polskiego do Białego Domu. Zaplanowana na godzinę 17. czasu polskiego wizyta nieco się opóźniła, lecz gdy limuzyna z ukraińskim liderem przybyła, Zełenski został powitany osobiście przez prezydenta USA.

"Jesteśmy na skraju III wojny światowej, a wy nie szanujecie Stanów Zjednoczonych"

Podczas dyskusji transmitowanej przez media doszło do ostrych starć słownych Zełenskiego, Trumpa i wiceprezydenta J.D.Vance'a. "Jesteśmy na skraju III wojny światowej, a wy nie szanujecie Stanów Zjednoczonych. Igrasz życiem milionów ludzi. Igrasz z III wojną światową" – powiedział Trump Zełenskiemu, cytowany przez Ukraińską Prawdę. "Nie macie prawa mówić nam, co mamy robić” - odpowiedział prezydent Ukrainy, zaś Trump stwierdził, iż Zełenski nie okazuje szacunku i nie jest w stanie niczego nikomu dyktować, bo "nie ma kart w ręku", poza tym powinien być wdzięczny, a tymczasem jego komentarze są "bardzo lekceważące". Trump dosłownie krzyczał na prezydenta Ukrainy, spotkanie przerodziło się w kłótnię! "Chcesz, żebym mówił naprawdę okropne rzeczy o Putinie, a potem mówił: »Cześć, Władimirze. Jak nam idzie porozumienie?« To tak nie działa. Nie jestem po stronie Putina. Nie jestem po stronie nikogo. Jestem po stronie Stanów Zjednoczonych Ameryki i dla dobra świata jestem po stronie świata i chcę to zakończyć” – powiedział Trump obok prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym. Spotkanie zakończyło się, a według CNN wzburzony Trump przekazał ukraińskiej delegacji z prezydentem na czele, że mogą już sobie iść, chociaż oni chcieli kontynuować negocjacje.

"Ustaliłem, że prezydent Zełenski nie jest gotowy na pokój. (...) Nie uszanował Stanów Zjednoczonych Ameryki"

„Dzisiaj mieliśmy bardzo znaczące spotkanie w Białym Domu. Dowiedzieliśmy się wiele z tego, czego nigdy nie dałoby się zrozumieć bez rozmowy pod taką presją. To niesamowite, co wychodzi pod wpływem emocji i ustaliłem, że prezydent Zełenski nie jest gotowy na pokój. (...) Nie uszanował Stanów Zjednoczonych Ameryki w ich ukochanym Gabinecie Owalnym. Może wrócić, kiedy będzie gotowy na pokój” – napisał potem Trump na portalu Truth. Wygląda na to, że spotkanie w Białym Domu skończyło się dyplomatyczną katastrofą. „Dziękuję Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie, dziękuję za tę wizytę. Dziękuję @POTUS (prezydentowi USA), Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ukraina potrzebuje sprawiedliwego i trwałego pokoju. I właśnie na to pracujemy” – napisał z kolei Zełenski na platformie X. 

Trump: "Zełenski na pewno będzie musiał pójść na pewne kompromisy, ale mam nadzieję, że nie będą tak duże, jak niektórzy myślą"

A jeżeli dojdzie do kolejnej próby spotkania Trumpa z Zełenskim, o czym mogą dyskutować? Jeśli chodzi o kwestie merytoryczne, najważniejszym punktem spornym wydawały się być gwarancje bezpieczeństwa, jakie chciałby uzyskać Wołodymyr Zełenski od Donalda Trumpa. Trump mówił wcześniej, iż gwarancje takie "nie byłyby bardzo duże", bo generalnie powinna zająć się tym Europa, a nie Ameryka. Trump zapewniał, że Ukraina będzie musiała iść na kompromis, ale nie tak wielki, jak niektórzy się tego obawiają. "Myślę, że zawsze będzie trzeba iść na kompromis. Nie możesz zawierać żadnych umów bez kompromisów. Więc on (Zełenski) na pewno będzie musiał pójść na pewne kompromisy, ale mam nadzieję, że nie będą tak duże, jak niektórzy myślą (...) Jestem tutaj jako arbiter, jako mediator, do pewnego stopnia, między dwiema stronami, które są bardzo wrogie" - mówił prezydent USA. Potem podczas spotkania Zełenski mówił: "Żadnych kompromisów", na co Trump odpowiadał, że bez kompromisów nie ma umowy i albo podpiszą porozumienie, albo się rozejdą. Niestety, ostatecznie właśnie się rozeszli, kompletnie pokłóceni.

Donald Trump mówił wcześniej, że według niego sama obecność amerykańskich firm eksploatujących zasoby naturalne Ukrainy będzie stanowić gwarancję pokoju

Rozmowy miały dotyczyć także szczegółów amerykańsko-ukraińskiej umowy związanej z eksploatacją przez USA minerałów na terenie Ukrainy. "Mamy coś, co jest bardzo uczciwym układem, i nie możemy się doczekać, by kopać, kopać, kopać i pracować nad tymi ziemiami rzadkimi. To oznacza, że będziemy tam i to jest duże zobowiązanie ze strony Stanów Zjednoczonych" - mówił dziś Trump na początku spotkania z Zełenskim. Plan zakładał utworzenie funduszu mający na celu odbudowę zniszczonego wojną kraju i zarządzanego zarówno przez Kijów, jak i Waszyngton. Ukraina ma go zasilać kwotą wynoszącą połowę zysków z wydobywanych w kraju zasobów naturalnych, w tym metali ziem rzadkich. "Będziemy tam pracować. Będziemy na tej ziemi. (...) to jest po prostu automatyczne zabezpieczenie, ponieważ nikt nie będzie z nami pogrywać, kiedy tam będziemy. Więc będziemy tam w ten sposób. Ale Europa będzie to bardzo uważnie obserwować" - zapewniał wcześniej Trump, najwyraźniej mając na myśli to, że jego zdaniem obecność amerykańskich firm eksploatujących zasoby naturalne Ukrainy odstraszy Putina od ponownego ataku. Umowa o minerałach również nie została podpisana. Nie wiadomo, czy przełożono to na później, czy kompletnie wycofano się z jakiejkolwiek współpracy w tym zakresie.

Super Express Google News
Autor:
QUIZ geograficzny o Stanach Zjednoczonych. Jak dobrze znasz USA?
Pytanie 1 z 10
Najdłuższa rzeka w USA to... ?
DUDA CHCIAŁ BYĆ PIERWSZY U TRUMPA!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki