Titanic, wrak

i

Autor: OceanGate Expeditions

Wyprawy

Wrak „Titanica” w najwyższej rozdzielczości. Przytłacza jakość szczegółów

2022-09-14 16:31

Zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 r., podczas swojego dziewiczego rejsu na trasie Southampton-Cherbourg-Queenstown-Nowy Jork. Poszedł na dno u wybrzeży Nowej Fundlandii, przy Kanadzie. Leży na głębokości 3810 m. Kilkakrotnie był filmowany, ale ostatnie nagrania są oszałamiające. Wrak sfilmowany w rozdzielczości 8 K robi wrażenie. Ilustracja powyżej ma parędziesiąt razy mniejszą rozdzielczość.

Wrak zlokalizowano dopiero w 1985 r. Do ostatniej wyprawy eksploracyjnej Titanic 2022 Expedition, zorganizowanej przez OceanGate Expeditions, „Titanica”, a raczej to co niego zostało, na własne oczy widziało mniej niż 250 osób. Parokrotnie więcej ludzi było w przestrzeni kosmicznej. Nowością w tej ekspedycji było nie tylko to, że filmowano wrak w rozdzielczości 8K (33 mln pikseli, 7680 na 4320 pxl). Pełnię tego przekazu można zobaczyć na telewizorze 8K (od 5,5 tys zł), ale nawet na UHD/4K (od 1,5 tys. zł), film robi wrażenie. OceanGate Expeditions zaprezentował próbki filmów, trailery – można tak stwierdzić. Kto kupi pełne wersji?

To się okaże. By jednak filmować w 8K nie wystarczy mieć kamerę. To nie problem. Trzeba mieć jeszcze pojazd, który ten sprzęt przetransportuje ponad 3 km pod taflę oceanu. Zrobiono to z pomocą batyskafu „Titan”. Ten statek (ciężko nazwać go „okrętem”) podwodny może być w planowym zanurzeniu przez 8 godzin (systemy podtrzymania życia działają przez 96 godzin). Zanurzenie na dno, gdzie spoczywa „Titanic” oraz wynurzenie zajmuje po 2,5 godziny. Zatem wrak można było oglądać, filmować itp. przez 3 godziny.

W opinii organizatorów wyprawy dzięki materiałowi w rozdzielczości 8K będzie kolejni odkrywcy będą mogli porównać do jakich zmian doszło we wraku. A ten powoli rozpada się. Film posłuży także do identyfikacji fauny, która z wraku uczyniła sobie dom. Archeolodzy morscy będą mogli bardziej szczegółowo udokumentować elementy wraku i szczątków, nim ten rozpadnie się na dobre. 

„Porównując materiał filmowy i obrazy z 2021 r., widzimy niewielkie zmiany w niektórych obszarach wraku. Nasz zespół naukowy będzie przeglądał nagrania 8k, 4k i inne materiały zarejestrowane podczas ekspedycji…” – podano w komunikacie prasowym podsumowującym ostatnią eksplorację OceanGate Expeditions. Będą kolejne. Następna planowana jest na lato 2023 r. Oprócz zawodowców uczestniczyć będą w niej amatorzy. Wystarczy spełnić kilka warunków zdrowotno-medycznych i wpłacić 250 tys. USD na „na wsparcie misji Titanic Survey Expedition 2022”, by znaleźć się w 5-osobowej załodze. Jest pewne, jak dwa dodać dwa równa się cztery, że nie zabraknie chętnych do finansowego wsparcia ekspedycji. A jakież to szczegóły teraz widać, których nie można było dostrzec wcześniej?

 „Na przykład nigdy nie widziałem nazwiska producenta kotwicy, Noah Hingley & Sons Ltd., na kotwicy, przy burcie. Badałem wrak od dziesięcioleci i wykonałem wiele nurkowań i nie przypominam sobie żadnego innego obrazu pokazującego ten poziom szczegółowości…” – wypowiada się w komunikacie Rory Golden, ekspert ds. Titanica w OceanGate Expeditions, w komunikacie prasowym. W katastrofie liniowca zginęło 1500 osób. Nie wiadomo, czy we wraku są ludzkie szczątki. Dotychczas załogowe statki i bezzałogowe wykonały ok. 200 zanurzeń do miejsca spoczynku wraku.

Sonda
Czy Jack zmieściłby się na drzwiach z Rose?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki