Na statku płynęło 800 ludzi, a straszliwą katastrofę przeżyło zaledwie 38. Pozostałych nieszczęśników pochłonęły mordercze wody oceanu, który tamtego tragicznego dnia był wyjątkowo niespokojny. Wielkie i gwałtowne fale wspomagane porywistym wiatrem zbliżającego się cyklonu Fengshen bez problemu przewróciły pływającego kolosa. Cała tragedia rozegrała się tak błyskawicznie, że większość pasażerów "Princess of Stars" nie miała najmniejszych szans na uniknięcie straszliwej śmierci.
Wrak wyrzuca ciała
2008-06-25
4:00
To niewyobrażalna tragedia! Prom "Princess of Stars", który w sobotę w nocy u wybrzeży Filipin został zatopiony przez potężny tajfun, wyrzuca na powierzchnię ciała pasażerów.