Jak twierdzi prokuratura, Paul Thomas (29 l.) i Ashlea Thomas (21 l.) z Telford skatowali w domu synka Olivera (?11 mies.). Gdy się zorientowali, że chłopczyk nie oddycha, wystraszyli się. Wezwali pogotowie i udawali zdruzgotanych. Lekarzom, a potem policjantom próbowali wmówić, że to ich pies popchnął Olivera i na nim usiadł. Ale jak wykazała sekcja zwłok, taki przebieg wydarzeń był niemożliwy. Dziecko zostało skatowane z premedytacją. Para nie przyznaje się do winy.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail