Holandia. Zabili pierwsze dziecko, drugie wyrzucili na śmietnik
Teraz oboje mają po dwadzieścia lat, jednak gdy mordowali swoje pierwsze dziecko byli 16-latkami. Sąd w Amsterdamie we wtorek, 3 października, skazał ich za zabójstwo i usiłowanie morderstwa. Dziewczyna i chłopak zostali zatrzymani przed dwoma laty, jako 18-latkowie, po tym, gdy w jednym z kontenerów na śmieci znaleziono ich jednodniową córeczkę, zawiniętą w żółtą, foliową torbę na zakupy.
Makabra w Holandii. Z kontenera dobiegał płacz noworodka
Stało się to dokładnie 21 lutego 2021 roku. To wtedy lokalna policja otrzymała zgłoszenie o płaczu dochodzącym z podziemnego kontenera na śmieci w południowo-wschodniej części Amsterdamu. "Dziecko zostało umieszczone w pojemniku na śmieci z zamiarem zabicia" - tłumaczył sędzia w czasie ogłaszania wyroku. Na tym jednak nie koniec. W toku dochodzenia udowodniono, że dwa lata wcześniej, w 2019 roku para zabiła i zakopała w przydomowym ogródku swoje pierwsze dziecko. "Dziecko żyło w chwili urodzenia i zostało zabite z premedytacją" – mówił sędzia.
Wyrok, który zapadł w Amsterdamie, jest jednak szokujący. Każde z rodziców zostało skazane na zaledwie 15 miesięcy pozbawienia wolności. Wszystko przez to, że w momencie popełnienia przestępstwa byli jeszcze nieletni.