Wspomnienie Niemen. Polscy artyści w drodze do Nowego Jorku

Ania Wyszkoni była zachwycona eskapadą po Stanach. Nie tyle imponowały jej kolejne przejechane mile i otoczenie, co doborowe towarzystwo. - Jestem podekscytowana tą samochodową podróżą po Stanach. Tym bardziej, że pokonujemy kolejne mile w przesympatycznym gronie. Nie trzeba było mnie długo namawiać - bez wahania przyjęłam propozycję wzięcia udziału w tym bardzo ciekawym projekcie – powiedziała Ania Wyszkoni. Dla Zbigniewa Zamachowskiego występ w takim gronie to pewnego rodzaju novum. - Przyznam się szczerze, że jest to mój pewnego rodzaju debiut. Po raz pierwszy występuję w gronie rockowców - wyśmienitych rockowców. Więc pod tym względem jest to dla mnie projekt wyjątkowy. Bardzo się cieszę, że mogę w tym przedsięwzięciu wziąć udział. Tym bardziej, że Niemena - niesamowitego muzyka i artystę - poznałem osobiście – powiedział Zbigniew Zamachowski. Polski aktor podczas pobytu w metropolii zamierza udać się do dzielnic, które zostały zniszczone podczas huraganu Sandy. - Inaczej taką tragedię ogląda się w telewizji, a czym innym jest zobaczyć na własne oczy z jakimi problemami borykają się poszkodowani – mówi Zamachowski. - W Nowym Jorku po raz pierwszy byłem w latach 80-tych i nie ukrywam, że bardzo lubię tu wracać i być gościem. Jednak nie chciałbym tu zamieszkać na stałe - dodaje Zamachowski. Pawła Kukiza wyrwaliśmy ze snu. Postanowił on bowiem skorzystać z okazji i podczas długiej podróży regenerował siły, przed kolejnym koncertem. Kukiz zdradził nam w jakich miejscach czuje się najlepiej. - Fajnie jest przyjechać do Nowego Joru raz na jakiś czas. Jak byłem młodszy chciałem być tu jak najdłużej. Teraz z wiekiem lepiej czuję się w mniejszych miejscowościach. Uwielbiam Opolszczyznę, z którą jestem związany od urodzenia. Teraz kiedy mam za sobą czas szaleństw i różnego rodzaju wariactw lubię kontakt z naturą oraz odrobinę samotności – powiedział Paweł Kukiz. - Tą wizytę w Nowym Jorku i wolny czas, jaki będę miał między koncertami zdeterminuje moja najmłodsza córka, która jest w Stanach po raz pierwszy – kończy Paweł Kukiz.