Horror we Włoszech. Ciało 22-latki znaleziono w ruinach kaplicy. W tle dziwne spotkanie z "ludźmi-wampirami"
Dramatyczne odkrycie w ruinach kaplicy w wiosce Equilivaz w okolicy La Salle we Włoszech. Wewnątrz znaleziono zwłoki kobiety; była ona ułożona w pozycji embrionalnej - wyglądała tak, jakby spała. Po intensywnych pracach, jakie na miejscu przeprowadzili śledczy, okazało się, że ciało 22-latki zostało najprawdopodobniej przyciągnięte do ruin kaplicy, a jej śmierć nastąpiła po tym, gdy morderca zadał jej serię ciosów nożem w szyję i brzuch.
Funkcjonariusze poinformowali opinię publiczną, że 22-letnia Francuzka to Auriane Nathalie Laisne. Jej tożsamość potwierdzili także najbliżsi. W środę, 10 kwietnia, w Lyonie zatrzymano 21-letniego Teima Sohaiba. Mężczyzna ma pochodzenie egipskie, ale urodził się we Włoszech. Stacja BFM TV, powołując się na prokuraturę z Grenoble, podała, że 21-latek był od marca poszukiwany we Francji za naruszenie nadzoru sądowego. Jeden ze świadków potwierdził mundurowym, że prawdopodobnie widział parę w okolicy miejsca znalezienia zwłok - określił ich jako ludzi "ubranych jak wampiry".
Według policji, śmierć 22-latki była wynikiem kłótni, ale śledczy biorą też pod uwagę inną wersję - jest nią tzw. polowanie na duchy, czyli popularna w ostatnim czasie w mediach społecznościowych zabawa, polegająca na zwiedzaniu opuszczonych i nawiedzonych miejsc. Analizujący sprawę specjaliści nie wykluczają także, że 22-letnia Francuzka zginęła w wyniku żartu, który zakończył się tragedią, lub poniosła "śmierć za zgodą"; mogła także stać się ofiarą w rytualnym morderstwie.
ŹRÓDŁO: Radio Zet