WYBUCH METANU, KOPALNIA CZECHY STONAWA

i

Autor: EAST NEWS

Wstrząsające słowa matki górnika: Jak mogą mówić, że syn nie żyje

2018-12-22 14:16

Ogromna tragedia do jakiej doszło w kopalni CSM w Karwinie w Czechach wstrząsnęła. Wiadomo, że w wyniku wybuchu metanu zginęło 13 osób, w tym 12 Polaków. W rozmowie z dziennikarzami matka jednego z górników ze łzami mówiła, co czuje. Kobieta przyznała, że o wypadku dowiedziała się z mediów.

Do wybuchu w czeskiej kopalni doszło w czwartek około 17. Górnicy pracujący w kopalni w Karwinie znajdowali się 800 metrów pod ziemią. Było ich w sumie 23. W skutek eksplozji zginęło 12 Polaków i 1 Czech, a 10 zostało rannych.  W rozmowie z dziennikarzami jedna z matek górnika powiedziała wprost, że to z mediów dowiedziała się o tragedii. Kobieta jest wstrząśnięta: - Musieliśmy przyjechać dopiero na kopalnię, nikt nam nic nie powiedział. (...) Dopiero na drugi dzień przyjechała policja i powiedziała, że on nie żyje - relacjonowała pani Lucyna Kaczmarek, czytamy na tvn24.pl I zrozpaczona dodała: - Ale jak oni mogą mówić, że nie żyje, jak nawet jego ciała nie ma? Jak oni mi mogą mówić, że syn mi nie żyje, ja tego nie rozumiem.

Ciała ofiar nadal są jednak pod ziemią. Grupy ratowników nie mogą wydobyć ich na powierzchnię, ponieważ pod ziemią cały czas są pożary, a do tego jest tam wysokie stężenie metanu. Dlatego akcja poszukiwawcza została zwieszona, bo bezpieczeństwo ratowników jest bardzo ważne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki