Pierwszy z incydentów wydarzył się w Westchester. Nietrzeźwy funkcjonariusz, który pracuje na posterunku na Bronksie, postrzelił pasażera jednego z samochodów stojących na ulicy. Ofiara z kilkoma ranami trafiła do szpitala (lekarze oceniają stan zdrowia poszkodowanego mężczyzny jako stabilny).
Do kolejnego zdarzenia doszło kilka godzin później na Staten Island - tam policjant po służbie wychodził z klubu nocnego i również oddał kilka strzałów. Całe szczęście w tym przypadku nie było rannych...
Podobne bulwersujące historie nie są odosobnione. Kilka dni temu na łamach „Super Expressu” pisaliśmy, że pijany policjant postrzelił kolegę na Rockaways (Queens). – Jestem bardzo zaniepokojony ostatnimi incydentami, do których doszło z udziałem oficerów NYPD – stwierdził Bill Bratton, komisarz nowojorskiej policji.