Wszyscy chcą tramwaju, ale nie... MTA

2016-02-19 1:00

Podczas gdy wszyscy, od nowojorczyków po lokalnych polityków i właścicieli biznesów, cieszą się z planowanego przez burmistrza Billa de Blasio tramwajowego połączenia między Brooklynem a Queensem, MTA kręci nosem. Powód? Pieniądze.

Najnowsze z działu

Zobacz wideo!

Najwyższa i najniższa kobieta świata razem! Musisz to zobaczyć

General SVR wciąż nadaje

Ogłoszą, że Putin nie żyje? "Zamknęli sobowtóra w bunkrze"

Jest nagranie!

Zobaczył pod domem wielkiego tygrysa. Zdążył zrobić jedno. Zwierzę zaczęło polowanie

Co tam się działo?!

Awantura o choinkę w Watykanie! Nocne czuwania i petycje do papieża

To wszystko?

Złowieszcze słowa polskiego generała. "Polsce wystarczy amunicji na 10 dni"

Choć przedstawiciele MT, nie mówią tego oficjalnie i zbyt głośno, to zwracają uwagę, że inwestycja w budowę BQX Connector pochłonie według założeń 2.5 miliarda dolarów. To z kolei może oznaczać, że dla nich – to znaczy dla komunikacji miejskiej – może zabraknąć pomocy finansowej z kasy miasta.
Wiadomo, że MTA ma przygotowanych wiele projektów związanych z usprawnieniem i udoskonaleniem w kursowaniach metra oraz autobusów. Bez wsparcia z kasy miejskiej wszystko może się mocno opóźnić. W związku z tym również jak na razie MTA nie dołączyło do projektu. A co to oznacza dla nowojorczyków? Nie będziemy mogli używać nielimitowanej MetroCard lub transferu, by przejechać się tramwajem. Tylko będziemy musieli za nie osobno zapłacić. Jak na razie klamka nie zapadła i dwie strony wyrażają chęć dogadania się.
Zgodnie z projektem Brooklyn-Queens Connector lub BQX ma kursować na 16-milowym odcinku od Astorii na Queensie do Sunset Park na Brooklynie. Na trasie ma się znaleźć: m.in. Greenpoint.

Foto Brooklyn-Queens Connector Friends of Brooklyn