Wtopa japońskich inżynierów. Rakieta eksplodowała tuż po starcie [WIDEO]
W japońskim mieście Taiki (wyspa Hokkaido) miała dojść do startu prywatnej rakiety, która realizować miałaby komercyjne loty w kosmos. 10-metrowa rakieta, którą wyprodukowała prywatna firma Interstellar Technologies zaliczyła jednak spektakularną klapę. W założeniu miała ona wznieść się na wysokość 100 km, a tymczasem tuż po starcie spadła z hukiem na ziemię. Jako, że wypełniona była ciekłym tlenem i etanolem, towarzyszyła temu duża eksplozja. W sieci szybko pojawiło się nagranie pokazuję to zdarzenie.
To już druga nieudana próba tej firmy na wystrzelenie prywatnej rakiety z Japonii. Pierwsza miała miejsce w czerwcu ubiegłego roku. Wówczas stracono łączność z rakietą nośną po 70 sekundach od startu. Tym razem porażka była zdecydowanie bardziej spektakularna. Jak widać na filmie, rakieta po starcie wznosi się ledwie na wysokość kilku metrów, po czym spada na ziemię i eksploduje.
Cała sytuacja wyglądała następująco (start od 3:18):
Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał. Specjaliści ustalają obecnie przyczyny niepowodzenia.
Wideo z innej kamery umieszczono na TT: