To 11-milionowe miasto jeszcze dwa miesiące temu przeżywało prawdziwy horror. Ludzie umierali nawet na ulicach, wszędzie krążyły służby w specjalnych kombinezonach. Mieszkańcy bali się i zarazy, i głodu. Zachorowało 50 tysięcy ludzi, zmarło 2,5 tysiąca. Wuhan stało się symbolem walki z koronawirusem. Ale poskutkowały surowe restrykcje. Koronawirus został niemal całkowicie przegoniony z miasta. Kilka dni temu pozwolono na wyjazd z Wuahn tym, których pandemia tutaj zaskoczyła.
Otwarto też sklepy czy restauracje, ludzie spacerują po parkach, działa komunikacja publiczna. Jednak o wciąż wiszącym nad Wuhan niebezpieczeństwie przypominają maseczki na twarzach. Poza tym władze wciąż zalecają, by ograniczać wyjścia z domu, a część barów wciąż sprzedaje jedzenie tylko na wynos. Oby wkrótce mieszkańcy ogniska zarazy mogli zupełnie zapomnieć o tym koszmarze!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj